Dziewiętnastego lipca złamałem kręgosłup. Po operacji, szczęśliwy, że będę chodził, stawiam pokraczne kroki, trochę jak ekshibicjonista, który chce pokazać światu swoje dewocjonalia*. Spaceruję w ubraniu, więc tylko idiotycznie wypinam ...
Czytaj więcej