SETki inspiracji
Blog Grupy SET
Slider

186. Jak radzić sobie ze stresem? Stres trenerski

Stres jest nieodłącznym elementem naszego życia i może, ale nie musi być trudnością. Patrząc na biologię, stres to motywator i naturalna reakcja na zmiany w otoczeniu. W kontekście środowiska pracy i rozwoju osobistego, jego znaczenie jest szczególnie istotne.

Gdy jesteś trenerem/trenerką, stres jest nieuniknionym towarzyszem Twojej pracy. Keep calm, stres nie zabija. Przynajmniej nie od razu.

Umiarkowany poziom stresu skutkuje lepszym skupieniem i zwiększoną efektywnością w pracy. Jest to reakcja naszego organizmu na potrzebę sprostania określonym zadaniom, co często prowadzi do lepszych wyników i większej satysfakcji. Stres jest naturalnym mechanizmem adaptacyjnym. Pomaga nam przystosować się do nowych, często trudnych sytuacji, co jest kluczowe w dynamicznie zmieniającym się świecie biznesu. Dzięki stresowi, jesteśmy w stanie szybciej reagować na zmiany i efektywniej radzić sobie z niespodziewanymi wyzwaniami.

Stres może też być katalizatorem rozwoju osobistego. Przezwyciężanie stresujących sytuacji i uczenie się, jak sobie z nimi radzić, wzmacnia naszą odporność psychiczną i rozwija umiejętności zarządzania emocjami. To z kolei przekłada się na lepsze wyniki w pracy i większą satysfakcję z życia zawodowego.

Problemem jest stres przewlekły, nawracający czy taki, który prowadzi do unikania wyzwań. Radzenie sobie z nim wymaga zastosowania różnych strategii, które pomogą Ci zachować równowagę i efektywność w pracy.

Podstawowym narzędziem trenera jest sam trener, więc podstawa to zadbanie o ciało. Nie będę wskazywał konkretnej diety, jednak warto zaznaczyć, że posiłki oparte na szybkich przekąskach z cukrem i kawą są akceptowalne, ale tylko jako wyjątek, a nie reguła.  Zbilansowane posiłki, bogate w warzywa, owoce i pełnoziarniste produkty, mogą pomóc w utrzymaniu stabilnego poziomu energii. Podobnie picie wody. Mózg to w 75% woda, więc nawet małe odwodnienie może dać mu w kość. Gdy się to dzieje, toksyny zaczynają się kumulować, a nasze procesy metaboliczne zwalniają, co nie jest najlepsze dla pracy mózgu. Efektem mogą być kłopoty z koncentracją, zrozumieniem, trudności ze skupieniem się, gorszy nastrój, uczucie bezradności, a nawet wrażenie, że chodzimy jakby w mgle. Jeśli taki stan się przeciąga, łatwo pomylić go z depresją, ale czasem to tylko zwykłe odwodnienie, choć oczywiście może to być też coś poważniejszego.

Pamiętaj także o znaczeniu dobrego snu. Regularne godziny zasypiania i komfortowe środowisko sprzyjające odpoczynkowi są kluczowe dla regeneracji ciała i umysłu. Nie łatwo o to w hotelu? Zgadza się, zachowanie dobrej jakości snu, zwłaszcza w hotelu, może być wyzwaniem, ale jest kilka sposobów, aby sobie z tym poradzić:

  1. Zachowaj rutynę snu: Staraj się kłaść spać i wstawać o tej samej porze, nawet będąc w podróży.
  2. Stwórz przytulną atmosferę: Jeśli możesz, dostosuj pokój hotelowy do swoich potrzeb. Może to oznaczać dostosowanie temperatury, zaciemnienie okien czy używanie własnej poduszki.
  3. Unikaj ekranów przed snem: Światło emitowane przez ekrany urządzeń elektronicznych może zakłócać produkcję melatoniny, hormonu snu. Staraj się ograniczyć korzystanie z nich na godzinę przed snem.
  4. Ogranicz kofeinę i alkohol: Obie substancje mogą zakłócać naturalny cykl snu, więc lepiej unikać ich szczególnie w godzinach popołudniowych i wieczornych.
  5. Używaj zatyczek do uszu i maski na oczy: W hotelach może być głośniej niż w domu, więc te proste narzędzia mogą pomóc w izolacji od hałasu i światła.

 

Pamiętaj, że każdy jest inny i różne metody mogą działać dla różnych osób. Eksperymentowanie i znalezienie tego, co najlepiej działa dla Ciebie, jest kluczem do zdrowego snu, nawet w podróży.

Nie zapominaj o technikach relaksacyjnych. Głębokie oddychanie, medytacja czy nawet krótka sesja jogi przed rozpoczęciem szkolenia mogą pomóc Ci uspokoić umysł i skoncentrować się na zadaniu. Regularne ćwiczenia fizyczne również odgrywają kluczową rolę. Aktywność taka jak bieganie czy pływanie nie tylko poprawia Twoją kondycję, ale także pomaga w redukcji napięcia. Podobnie wsparcie społeczne. Dziel się swoimi obawami i stresami z przyjaciółmi, rodziną czy kolegami. Często rozmowa może przynieść nowe perspektywy i rozwiązania. Znalezienie czasu na hobby i aktywności, które sprawiają Ci przyjemność, jest ważne dla zachowania równowagi psychicznej. Czas wolny od pracy pozwala na regenerację i odświeżenie umysłu – chodzi tu zarówno o dni wolne, jak i czas między jednym a drugim dniem szkoleniowym. Ale ważne jest również, abyś sam/a aktywnie korzystał/a z przerw.

Tyle jeśli chodzi o dbanie o narzędzie pracy. A teraz trochę o tym, jak jej wykonywanie może chronić przed stresem.

Przygotowanie to Twój pierwszy i najważniejszy krok. Znajomość materiału, przewidzenie potencjalnych pytań uczestników i przygotowanie planu awaryjnego mogą znacznie zwiększyć Twoje poczucie kontroli. Wiedza, że jesteś dobrze przygotowany, może znacząco zmniejszyć stres przed wystąpieniem.

Zapobieganie nadmiernemu stresowi zaczyna się już na etapie rozmowy z klientem, kiedy ustalacie, cele i zakładane efekty. Może to, czego chce klient jest nie na jedno szkolenie? A może i jest na jedno, ale nie na godzinny webinar. Jeśli godzisz się na zrobienie cudów, a wiesz, że nie masz takich możliwości, to – o ile zależy Ci się na wywiązywaniu się w umów – wywoła to napięcie. Możesz tego uniknąć jasno komunikując, co jest możliwe i, jeśli trzeba, odmawiając klientom, którzy chcą niemożliwego.

Kolejny etap, gdzie możesz zadbać o siebie to projektowanie szkolenia. Pamiętaj o przerwach! Drobiazg, ale łatwo dać się ponieść tematowi, zwłaszcza, jeśli szkolisz z czegoś, co Cię jara. Urozmaicaj formy szkoleniowe. Analizowanie przez uczestników case study poza tym, że po prostu jest dobrym sposobem na rozwijanie się, to daje nam również czas na to, żeby usiąść i przejrzeć konspekt ze szklanką wody w ręku. Podobnie wszystkie te działania, które wymagają od uczestników pracy w grupie, wytworzenia czegoś. Planuj szkolenie w taki sposób, aby realizować cel i pozwolić uczestnikom doświadczać, eksperymentować i myśleć samodzielnie.

To, co również ma znaczenie, to przygotowanie szkolenia zgodnie z tym, jak się uczą dorośli. Cykl Kolba pomaga lepiej nabywać umiejętności dzięki temu, że ludzie zderzają się poprzez doświadczenie z niewiedzą i poprzez własną refleksję z nowym materiałem. Oznacza to, że nie musisz występować w roli pruskiego edukatora, a dzięki temu ludzie nie zachowają się jak uczniacy – zyskasz ich uwagę. To przybliża do realizacji celów, ale też zwiększa szansę na odpowiednio wysokie wyniki w ankiecie ewaluacyjnej szkolenia – a być może lęk przed oceną to Twoje głównie źródło stresu.

Podsumowując: kluczowe są przygotowanie, przygotowanie i efektywne zarządzanie energią

Stres bierze się z konkretnych obaw, co może pójść nie tak i jakie będą tego konsekwencje. Przygotuj się więc na najgorsze. Miej przykłady życia, narzędzia do facylitacji dyskusji, awaryjne ćwiczenia i konspekt pod ręką. Przychodź na salę wcześniej, sprawdź czy wszystko działa.

No ale co robić, gdy masz tremę i tu i teraz pocą Ci się ręce, a żołądek jest ściśnięty? Jeśli mimo przygotowań pojawia się stres, to też jest naturalne. Być może trzeba to przepracować, zajrzeć głębiej w Twoje przekonania o sobie. Ale to potem, po szkoleniu. Teraz, gdy ludzie zaraz przyjdą, możesz wprowadzić podstawowe ćwiczenia relaksujące. Najłatwiejsze jest oddychanie. Bardzo użyteczna jest technika proponowana przez Andrew Hubermana: wdech nosem, drugi wdech nosem i wydech ustami. Mało efektowne, ale bardzo efektywne. Inną techniką jest “oddychanie po kwadracie”. Zamknij oczy i wyobraź sobie, że przed Tobą jest kwadrat o długości boków… pięć sekund. Wyobraź sobie, że jest przed Tobą i przesuń wzrokiem po jego jednym boku robiąc wdech przez pięć sekund, następnie (kolejny bok) utrzymaj powietrze przez pięć sekund, potem wypuszczaj powietrze przez pięć sekund. A ostatni bok? Utrzymaj puste płuca przez pięć sekund. Powtórz cykl oddechowy z ruszaniem oczami po wyobrażonym kwadracie parokrotnie i to pomoże Ci się odprężyć.

Pamiętaj, że radzenie sobie ze stresem to proces, który wymaga czasu i praktyki. Nie każda technika będzie odpowiednia dla każdego, dlatego ważne jest, aby eksperymentować i znaleźć te metody, które najlepiej odpowiadają Twoim potrzebom. Jako osobie prowadzącej szkolenia, dbanie o własne zdrowie psychiczne i fizyczne nie tylko pomoże Ci w radzeniu sobie ze stresem, ale także uczyni Cię bardziej efektywnym i empatycznym nauczycielem.

Autor
Karol Piasecki

Udostępnij

Napisz komentarz