SI 034 – Nie bój się nic nie robić.
Co robić w pracy, gdy nie ma co robić?
W głowie od razu pojawia się karcąca myśl, że nie można się lenić, że trzeba być produktywnym i najlepiej zarobionym po łokcie. Bo płacą nam za pracę.
Jak zaakceptować momenty zwolnienia w biznesie i do czego je wykorzystać?
Posłuchaj o falowaniu życia i biznesu, ostrzeniu piły i “traceniu” czasu.
Posłuchaj!
Jak słuchać naszego podcastu:
Możesz słuchać go praktycznie wszędzie zarówno na urządzeniu stacjonarnym, jak również mobilnym (smartfon, tablet, smartwatch). Nasz podcast dostępny jest dla Ciebie…
Recenzuj nasz podcast:
Jeśli chcesz, aby inne osoby poznały nasz podcast, zostaw recenzję w iTunes. Dzięki temu podcast będzie wyżej w rankingach i dotrze do większej liczby osób.
Subskrybuj nasz podcast:
Jeśli podoba Ci się nasz podcast i nie chcesz przegapić żadnego odcinka to koniecznie subskrybuj. Podcast możesz subskrybować…
Twoja opinia:
Co sądzisz o tym odcinku? Jakie masz przemyślenia/refleksje/wnioski? Podziel się i zostaw komentarz poniżej.
A jeżeli uważasz, że warto było posłuchać to podziel się ze znajomymi.
O autorze: Adam Walerjańczyk
Interesuje się wieloma rzeczami z różnych dziedzin, ale bardzo, bardzo ogólnie. Wesoły i niekonsekwentny. Aktualnie zainteresowany marketingiem, postprodukcją filmową i mediami społecznościowymi. Kieruje się intuicją bardziej niż dowodami. Potrzebuje wokół siebie ludzi o dokładnie przeciwstawnych stylach działania i na szczęście takich ma.
W procesie budowania indywidualnego “staropolskiego background-u” trafiłam na ten oto podcast… Przypadek? Nie sądzę :)
Adam,
to bardzo ważne o czym mówisz. Po mistrzowsku inspirujesz poprzez metafory
i przenośnie :) Masz racje, ogromnie cenną umiejętnością jest znalezienie balansu, nie tylko w sferze zawodowej ale także prywatnej. Ja na całe szczęście nie boję się już nic nie robić i mam wreszcie czas na to, aby “okiełznać sosnę” :) Wszystkim i każdemu z osobna życzę umiejętności zatrzymania się, konstruktywnego i jakże potrzebnego postoju w życiu. Jadąc jak zwykle na codzień linią przyspieszoną, zróbmy sobie po prostu przystanek na żądanie :)
Dziękuję!
Okiełznać sosnę? To nie moja metafora…;)
Metafora nie Twoja, bo moja :) Twór dzisiejszy, ale na podstawie Twojego przekazu. W wolnym tłumaczeniu: przystanąć, znaleźć czas chociażby na to, aby przyciąć ogródkową florę :) ;)
Teraz rozumię:)
:)